22 sierpnia 2011

Christie cali girl

Dzisiaj kolejna plażowa panna. Niestety nie jest w oryginalnym ubranku, bo zaginął mi od niej stanik. Lubię te lalkę przez te wspaniałe włosy. Dziwi mnie tylko jedno... Dlaczego raz to jest Christie, a raz Nikki. Czy to przez mold czy przez co? Nie mam o tym zielonego pojęcia, a Wy wiecie?
Cóż mogłabym się rozpisywać i rozpisywać. Przejdźmy do zdjęć. ;) 
 Chciałabym mieć takie rury na głowie... Bardzo mi się podobają. Ogólnie uroda mulatek czy ciemnoskórych lalek (kobiet też) mi się podoba. Jest taka inna... 
 Trochę ubytków w ustach...
Ehh wiem że to lalka ale ja jej tych włosów zazdroszczę! Dobrze że mam kręcono lokowane bo jakbym miała proste to chyba wpadłabym w depresję przez nią!!! ;)
Hmm z braku laku ten dres może być, ale to nie to samo co ten kostiumik kąpielowy...
Trochę fotek w piachu



I widok w kartoniku. Ostatnie zdjęcie nie jest moją własnością, pochodzi z internetu.

13 komentarzy:

  1. Ubóstwiam tą Christie właśnie za te loczki! Jest niezwykła! :)
    Szkoda, że tak mało lalek robią z lokami...

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie... Też nad tym ubolewam. Lalki byłby o wiele ciekawsze z takimi włoskami niż z prościzną zrobioną na łatwiznę.

    OdpowiedzUsuń
  3. TO JEST CHYBA ULUBIONA "NOWA" CHRISTIE WSZYSTKICH KOLEKCJONERÓW!
    WIDZIAŁEM JĄ JUŻ NA WIELU BLOGACH.
    TWOJA MA FAJNIE, BO BYŁA NAD MORZEM :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest wspaniała, ja też ją posiadam i bardzo mnie cieszy ta laleczka. Na tym jasnym piasku prezentuje się wspaniale. A i dresik mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście, mimo, że "trupek" posiadam lubię i nigdy nie oddam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. BEES
    Cóż może i ma fajnie, ale ja ubolewam nad brakiem góry od stroju, bo mimo że dres ładny to niezbyt kojarzy się z plażowaniem ;)

    Aleksja1988
    To chyba jedna z najładniejszych Christie jakie w życiu widziałam więc nic dziwnego że większość kolekcjonerów ją ma ;) A piasek był trochę mokry więc zdjęcia wyszły jak wyszły.

    Mark
    Marku to się cieszę, że posiadasz a najbardziej że nie oddasz. Mi też by było żal oddać taką ślicznotkę w świat ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Posiłkując się wiedzą z książki, lalka ta ma mold Asha 1991. Też mam jedną taką AA w kolekcji, ale jakoś za nią nie przepadam. Wolę raczej Christie z moldem '85. Jednak ta ma tak fajne loczki, że pewnie bym jej nie oddała, gdybym miała :)
    A strój zawsze można uszyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. znam kogoś z takimi włosami. Uwierz, nie chciałabyś takich :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Też uwielbiam drobne loczki. Sama mam włosy proste, może dlatego? Zgodnie z "drzewem rodowym" Barbie,produkowana od 1968 do dziś CHRISTIE, jest afroamerykańską przyjaciółką Barbie(THE MOD ERA).Nikki (SUPERSTAR,ERA) również jest Afroamerykanką. Więc może stąd te zamieszanie?

    OdpowiedzUsuń
  10. Mono
    Dzięki za info.
    Hmm ja też jej nie oddam właśnie przez włosy ;)
    Co do ubranka to jak mi się znudzi ten dres to jej stanik uszyję bo reszta jest ale materiału podobnego nie mam. A nóż może się kiedyś z jakimś trupkiem stanik trafi :)

    Ruda-mysz
    Hmm no fakt ja nie znam, widzę tylko na lalce i bardzo mi się podoba, jednak w realu włosy mogłyby wydawać się dziwne. Jednak mi i tak się podobają ;)

    Privace
    Dzięki za info.
    Fajnie że nie jestem sama w zamiłowaniu do loczków :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam ją i jest przepiękna, ostatnio w ogóle podobają mi się lalki AA. :) Dzięki za odwiedziny, pozdrawiam (pozdrawiamy) serdecznie!!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzę że dużo kolekcjonerów lubi lalki AA. No i się nie dziwię, bo są o wiele ładniejsze. Również dziękuję za odwiedziny ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Co tu dużo mówić jest super i już :)))

    OdpowiedzUsuń